Sposób poruszania się, gestykulacja, czy nawet ton głosu to aspekty, na które przedsiębiorcy zwracają coraz większą uwagę. Nic dziwnego skoro wyraża ona zdecydowanie więcej niż same słowa. Czy jest ona równie ważna w przypadku niższych stanowisk? O tym poniżej.
Firmowa wizytówka
Zarząd jest z reguły traktowany jako najbardziej kluczowy organ. Nic więc dziwnego, że podobnie jest w przypadku jego asystentki. Stanowisko to jest uważane za wizytówkę przedsiębiorstwa. Od osoby, która je piastuje, zależy bardzo wiele m.in. obsługa najważniejszych gości, czy kluczowych partnerów biznesowych. Postawa, gesty i słowa asystentki mogą mówić bardzo wiele. Potrafią nawet niekiedy zaważyć na przebiegu całej wizyty. Dlaczego? Ponieważ to właśnie one zdradzają brak szacunku do rozmówcy, czy nawet zniecierpliwienie.
Zakazane gesty
W etykiecie biznesowej istnieje rzecz jasna cały szereg zachowań i gestów, które są niegrzeczne. Bardzo wiele zależy także od kraju, czy kultury naszego rozmówcy. Niemniej jednak każda asystentka zarządu powinna wystrzegać się pewnych podstawowych zachowań.
Po pierwsze żucie gumy w pracy. Być może jest to akceptowalne w gronie bliskich znajomych i przyjaciół, jednak warto pamiętać, że w pracy wygląda to nie tylko niegrzecznie, ale niejednokrotnie jest odbierane jako zbyt wulgarne.
Po drugie wszelkie zabiegi kosmetyczno-makijażowe. Różnego rodzaju poprawki fryzury lub makijażu owszem powinny być wykonywane, jednak najlepiej czynić to za zamkniętymi drzwiami łazienki. Dotyczy to także czynności związanych z dłońmi i paznokciami.
Po trzecie nadmierne spoufalanie się z gośćmi i wszelkiego rodzaju flirtowanie. Owszem stanowisko to jest nierozerwalnie związane z witaniem nowych osób, a niekiedy także ich poznawaniem. Niemniej jednak warto oddzielać życie zawodowe od prywatnego i w pracy unikać wszelkiego rodzaju gestów i zachowań, które mogą podkreślać kobiecość i być wstępem do flirtu np. przygryzanie wargi podczas rozmowy, zabawa kosmykami włosów, czy nadmierne kołysanie biodrami.
Dodaj komentarz